Completed
Crisl
1 people found this review helpful
Oct 6, 2019
16 of 16 episodes seen
Completed 0
Overall 9.0
Story 9.5
Acting/Cast 9.5
Music 9.5
Rewatch Value 9.5
Наслаждалась "Лесом тайн" как бутылкой хорошего вина. Неторопливо, по глоточку. Какое-то странное притяжение в этом сериале. Вроде бы не совсем интересная для меня тема коррупции, превалирующий серо-синеватый цвет, цивильные костюмы кругом. Но не оторваться. И в этом явно заслуга отличного сценария и превосходного актерского состава. Есть "ложки дегтя", куда же без этого, но Чо Сын У и Пэ Ду На прекрасны. После эмоционального персонажа в God's Gift - 14 Days, тут он совсем другой, периодически пугающий. А ее я большей частью видела в западных проектах и обращала внимание поскольку-постольку, а "Сочувствие господину Месть" было почти 10 лет назад, и тут - такой интересный персонаж и безукоризненной воплощение. Браво.

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Doramaticas
1 people found this review helpful
Aug 15, 2020
16 of 16 episodes seen
Completed 0
Overall 10
Story 10
Acting/Cast 10
Music 8.0
Rewatch Value 8.0

Um drama investigativo com mais lições de vida que alguns melodramas!

É um drama investigativo, com um ótimo roteiro e plot-twist maravilhosos. Para alguns o drama pode parece sem nada atrativo até o fim do segundo ep que é hoje as coisas começam a fazer sentido.

Apesar de ser um drama investigativo ele tem muito mais da parte " a moral da história" do que a maioria. A figura anticorrução é bem observada pela figura da policial Yeo Jin (#DoonaBae) e o Shin Mok ( #JoSeungWoo) faz um ótimo papel de analista de situações.

Acho que para um drama fictício ele aborda muito a realidade principalmente com os personagens "agridoces", mostrando que ninguém é santo o tempo todo e todos tem seus monstros internos e pecadores.

Não é um drama de romance mas impossível não shippar, nada verdade eu shippei todo mundo com todo mundo os diálogos ambíguos foram ótimos (rs). Apesar de não ter romance e o drama não te dá romance até o final o drama acaba perfeitamente.

Enfim... nota: 10/10 real perfeito sem defeitos, tão sem defeitos que eu tô com medo de assistir a segunda temporada.

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Miss Purple
1 people found this review helpful
Feb 15, 2020
16 of 16 episodes seen
Completed 0
Overall 10
Story 10
Acting/Cast 10
Music 10
Rewatch Value 10
Neste K-Drama conseguimos vislumbrar o retrato de organizações corruptas de forma muito intrigante e inteligente. Envolvidos por uma trama extremamente interessante e uma dupla incomum o drama se manteve no ritmo até o final.

Eu geralmente não me prendo à um drama logo nos primeiros minutos mas este foi um drama extraordinário. A escolha do elenco foi muito bem feita e as atuações foram impecáveis. O enredo é fluído e a maneira que a história se desenvolve é admirável, me senti dentro da história e PRECISAVA assistir ao próximo episódio. Não me senti cansada ou enfadada em nenhum momento. Os personagens são excepcionalmente interessantes e o que dizer do maravilhoso promotor? É possível se apaixonar por um personagem desta maneira? Acabo de encontrar meu personagem preferido: Hwang Shi Mok! A sintonia dos protagonistas foi simplesmente formidável, uma dupla que aparentemente não tem nada em comum, um promotor sem expressão, frio e que não demonstra emoções e uma policial durona, mas com um bom coração unidos por um bem maior, o combate a este mal que assola a sociedade: a corrupção.

Resumindo: Este K-drama teve tudo o que eu mais gosto em um drama: uma história crível, personagens intrigantes, ótimas atuações e um desenvolvimento fácil de acompanhar, eu AMEI! Aguardo ansiosamente pela segunda temporada que será lançada este ano!

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Ninja26
0 people found this review helpful
Nov 24, 2020
16 of 16 episodes seen
Completed 0
Overall 6.5
Story 7.5
Acting/Cast 7.5
Music 1.0
Rewatch Value 3.0

Frankenstein na straży prawa.

Może najpierw zacznijmy od tytułu - ktoś mi powie o co chodzi? Jakie to ma nawiązanie? Sekretny las? Obcy?
___________________________________________________________________
Kryminały i dramy na pokładzie sądów i biur prokuratorskich mają to do siebie, że spoza monotonnego motywu trzeba wybić się na dobrej historii morderstwa lub jakiegokolwiek przestępstwa. O ile historia nie jest zabarwiona jakimiś ekstra dodatkami w postaci sci-fi/fantasy na tyle trzeba wymyślić coś tak oryginalnego albo pokrętnego ażeby mozg nie splajtował po kilku odcinkach próbując nadążyć nad ciągiem wydarzeń.
Osobiście mam średnie odczucia do właśnie tej kategorii właśnie z tego względu, że w większości tego typu dram się albo gubię albo nudzę. Tytuł "Stranger" który sama nie wiem do czego nawiązuje zaintrygował mnie w większości tak pozytywnymi ocenami że uznałam iż to musi być naprawdę "coś" i dla wszystkich. Ponadto, seria wcale nie jest najnowsza a pojawienie się jej na netflixie podwójnie mnie zaciekawiło, że postanowiłam przełknąć swoje niechęci i z wielką nadzieją zapalić się na ten tytuł.
Historia zaczyna swoje wejście od głównej postaci Hwang Si Moka, który mógłby wydawać się postacią otartą o jakieś fantastyczne ekstremum - nie posiada on bowiem uczuć. W pierwszej chwili pojawił mi się w głowie motyw z "Beautiful Mind", jako że bohater również miał być swojego rodzaju pustym emocjonalnym frankensteinem, tym razem odzianym w solidny garniak na tle sądów. Intrygujące... intrygujące... Więc ten nadprzeciętny prokurator wkracza w akcje pozornie nudnego morderstwa, które w ciągu 15 odcinków okazuje się kopalnią innych ukrytych zbrodni. Znajdziemy wśród nich standardowo kolejne morderstwa, porwania, nieletnie prostytutki, libacje i najpowszechniejsze - wyższe szychy z przestępstwami podatkowymi. I o ile ilość wątków robi w głowie totalny mętlik, tak sposób ich połączenia i cale dochodzenie po sznureczku do końca sprawia chyba największą frajdę w tej serii. Na końcu możemy się zasmucić, uronić łzę ale też i zawiwatować.

Aktorstwo:
Dużo nie opowiem, standardowo okej. Na plus postać Hwang Si Moka, który był bardzo przestępnie odegrany przez pana Jo Seung Woo. Dam nawet oklaski że z taką kamienną twarzą i zimny charakterem nie sprawiał wrażenia psychopaty. Był naprawdę całkiem naturalny. Podkomisarz Han również sympatyczna postać. Zabolało mnie serduszko przy prokuratorze Yoon, a jeszcze bardziej biedaczyną Eun Soo. Oj rety, zabolało mnie przy niej szczególnie. Nieraz była irytująca ale mimo wszystko nieszkodliwa postać. (Dużo bardziej Shin Hye Sun pasują ambitniejsze rolę jak ta, aniżeli głupi romans jak Angel Las Mission, ale to moje osobiste zdanie).
OST:
Nie pamiętam żadnego..

Generalnie jestem zawiedziona. Drama ambitna, fajna z jakimś chwilami dynamicznym wątkiem, ale toteż nie sprawia że jest dużo lepsza od pokrewnych tytułów. Niejednokrotnie przewijałam pod koniec, a o tym że się oczywiście zgubiłam w całej aferze nie wspomnę. Zastanawiam się, czy poziom zagadek w dramach kryminalnych nie jest czasem za bardzo na siłe komplikowany. Według mnie to odbiera nie raz zapał do skończenia serii wyłącznie na tym że wiem kto jest "tym złym" a kto "tym dobrym", jak również "jak to się stało" i "dlaczego" - oczywiście o ile nie zabraknie nam chęci wytrwać,

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Thisisok
0 people found this review helpful
Apr 19, 2021
16 of 16 episodes seen
Completed 0
Overall 8.5
Story 9.5
Acting/Cast 10
Music 7.5
Rewatch Value 7.5

Profundidade da relação humana.

Já assisti a algum tempo, mas decidi escrever agora. São poucas as séries que já assisti que me deixam tão investido em um plot de mistério ou investigação. Mas além disso, me deixam investido em um personagem tão intrigante quanto Hwang Shi Mok. Ele é um personagem interessantíssimo. Por causa da condição dele, muitas vezes Shi-Mok tem dificuldade em lidar com as emoções alheias. O que o torna um exímio promotor/investigador. Palmas para a atuação de toda a CAST, mas principalmente de Jo Seung Woo, que incorpora um personagens de nuances difíceis de se interpretar. Mas que mesmo assim, foi realizado e interpretado com sucesso pelo ator. Os casos são interessantes também, e suas ligações com a grande corrupção do setor público são muito bem elaboradas.
Um 'must watch' para os amantes de mistério e investigação!

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
clinchamps
0 people found this review helpful
Jan 28, 2022
16 of 16 episodes seen
Completed 0
Overall 10
Story 10
Acting/Cast 10
Music 8.0
Rewatch Value 7.0

Un procureur privé de ses émotions, mais pas de son sens de la justice

Hwang Shi Mok, étant enfant, souffrait d’un trouble cérébral ayant nécessité une opération entraînant la disparition presque totale des émotions, mais apportant un développement de ses capacités cognitives (j’ai vérifié, ça existe vraiment, et c’est tout à fait réel !   )
Quand le drama débute, il est procureur, peu apprécié car froid et renfermé. Personne ne connaît son problème et d’ailleurs ce n’est pas du tout la partie centrale du drama ! D’ailleurs ce drama est impossible à résumer !  
C'est une plongée dans le monde à la fois de la police et de la justice côté procureur, on ne voit jamais les avocats, car on ne suit que les enquêtes. Et quelles enquêtes !  
On part d’un meurtre, pour s’enfoncer dans le maquis (d’où la forêt, tiens !)de la corruption, de la faiblesse, de l’avidité, et en même temps de la recherche acharnée de la vérité.
Dis comme ça, on peut trouver ça rebutant, mais c’est absolument passionnant, palpitant, jusqu’à la dernière seconde des 16 épisodes !! Les découvertes s’enchaînent, les personnages se dévoilent petit à petit, les alliances se font, des liens se créent (en particulier entre les membres de l’équipe de Shi-Mok). Le travail d'enquête est remarquablement montré, suivi, avec réalisme, sans invraisemblance du tout.
Les personnages sont réels, vrais, avec leurs ombres et leur part de lumière. La fin est parfaitement cohérente, d’ailleurs on pourrait faire une suite et ça ne me déplairait pas !!   Et pourtant c’est une vraie fin.
Il y a des scènes d’une intensité époustouflante, (entre Eun So et Dong Jae !   )une réalisation sobre, entièrement au service de l’intrigue, pas une seconde de pathos pour exploiter certaines situations ! Le réalisateur semble nous mettre à la place de Shi Mok pour nous faire comprendre son attitude.   L’acteur a le génie de nous faire parfaitement ressentir son incapacité émotionnelle, sans pour autant tomber dans la caricature du sociopathe, on le voit témoin incapable d'empathie et on sent la muraille de verre qui le sépare des autres et pourtant combien il est attachant !
Les autres acteurs sont excellents, Yeo Jin la policière qui saura résister au pouvoir de la hiérarchie, le procureur général, ambigu et insaisissable jusqu'au bout, la jeune Eun So dévorée par son désir de rendre justice à son père, Dong jae dont la bonne volonté ne va jamais jusqu'à oublier son goût pour les chemins de traverse, ils sont tous parfaits !
La musique est parfaite aussi ! Il paraît qu’il y a des chansons, moi, j’en ai remarqué une, au générique de fin du dernier épisode, les autres je ne les ai pas entendues, tant elles sont discrètes et pourtant en les écoutant ensuite, elles sont belles !  
Voilà une vraie perle, un chef d’œuvre du genre !!       Je le conseille fortement (mais par contre pas l’ombre du commencement d’une romance,   mais de belles amitiés !   )
Et je rajoute un mot sur ce drama : son réalisme, en fait sa réalité. L'héroïne est habillée comme tout le monde, à peine maquillée, elle court derrière les méchants en mocassins plats et non en escarpins de 12 cm moulée dans une tenue soit disant discrète mais que tout un chacun remarquerait au premier coup d'œil, en plus maquillée comme un mannequin de mode ! Dans "Stranger", la seule qui soit comme ça, c'est la fille du Shaebol, et là c'est encore un gros point positif : la différence induite aussitôt entre deux univers : ceux qui triment, et ceux qui sont dans les hautes sphères !!! Non, ce drama est parfait, je vous le dis !


Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Linda Murua
1 people found this review helpful
Aug 27, 2019
16 of 16 episodes seen
Completed 1
Overall 10
Story 10
Acting/Cast 10
Music 10
Rewatch Value 10
This review may contain spoilers
Ya con leer la sinopsis sabemos que los elementos que forman la trama no necesariamente brillan por su originalidad. En ese aspecto, Stranger no ofrece absolutamente nada novedoso. Nada que no hayamos visto antes. Sin embargo, es la forma en la que plantean el conflicto y lo resuelven lo que logra equilibrar esa balanza donde se sostienen sus rebuscados elementos.

El punto fuerte de Stranger reside en su argumento lineal y en un arranque aparentemente sencillo. El primer episodio es también el que sirve de cimiento para todo lo demás. Una mera introducción discreta a personajes y escenarios que más adelante se agrandan en un atlas argumental más complejo. Y es que, de hecho, el asesinato que se comete aquí, se resuelve con una rapidez inusitada y sin una sola traba, lo cual me resultó bastante extraño (¿entonces qué era lo complicado en todo esto?). Tenemos el juicio final y una sentencia que se veía venir por inercia. Nada novedoso, nada sorprendente. Lo que parece ser un recurso reprobable y típico ante un asesino acobardado se convierte en el punto cumbre donde la ebullición de la corrupción gubernamental sale a flote. La duda base es planteada aquí en el espectador, ¿de verdad han sentenciado a una persona inocente? El suicidio de Kang Jin Seob en las frías celdas de la prisión junto con su carta póstuma se convirtió en un efecto mariposa que se extendería dos meses y haría caer en el proceso a figuras públicas de renombre en la sociedad coreana. Pero el caso del asesinato de Park Moo Sung no tendría la repercusión que tuvo si el fiscal Hwang Shi Mok hubiera estado fuera de escena en el momento más adecuado.

Hemos visto a muchísimos personajes como Hwang Shi Mok en el ámbito televisivo. Últimamente se puso de moda presentar a protagonistas así, sumamente inteligentes, superficialmente fríos y aparentemente protegidos de todo tipo de emociones que, si no fuera por su moralidad innata, fácilmente serían catalogados como sociópatas. Jamás se especifica qué tipo de trastorno mental desarrolló en la infancia. A grandes rasgos parecía tener una especie de hipersensibilidad sensorial, por lo que ciertos estímulos externos provocaban en él una reacción agresiva que fue tratada con una cirugía cerebral que le desconectó las emociones. Sin embargo, su inteligencia connatural quedó intacta.

El oponente más directo del fiscal Hwang es Seo Dong Jae, un colega suyo que trabaja en las mismas oficinas del Oeste de Seúl y que poseé todas las herramientas sociales y laborales que Shi Mok jamás podría tener. Sin embargo, estos también son sus puntos débiles. Eso, aunado a una altivez atípica que disfruta al regodearse de sus hazañas, dan como resultado una mediocridad estratégica que provoca recaídas constantes en su avance a lo largo de todo el drama.

La teniente Han Yeo Jin se nos presenta como una mujer única en el cuerpo policial de Seúl. Adicta a su profesión en cuerpo y alma; con un corazón de oro y una bondad natural que se le resbala por la cara. Un espíritu libre y terco, con un raciocinio intacto, una inteligencia portentosa y una dulzura que se contrapone de golpe a su placa y pistola; porque ante todo, ella está ahí para hacer cumplir y respetar la ley. No le tiembla el pulso para echarse a correr por las calles de la ciudad y mucho menos para sacarse las esposas persiguiendo a presuntos asesinos. No está hecha para matices medios ni justificaciones absurdas. Así se presenta ante Hwang Shi Mok y así es como él percibe su primera apariencia. Anda por la vida regalando dibujos a sus colegas y cuando no va por ahí combatiendo el crimen, igual le da asilo a una anciana a la que le acaban de matar al hijo o una cátedra sobre Astroboy y Derechos Humanos al colega novato en turno. Y todo le sale de maravilla; porque ella es así de perfecta.

De esa manera no dudé en pensar que Yeo Jin y Shi Mok en algún punto iban a reñir, al ser totalmente incompatibles y al utilizar métodos de trabajo tan dispares (ella apela más a la empatía con los involucrados y él al frío raciocinio). Salvo por su honestidad, amor a la verdad y curiosidad innata, ambos son polos opuestos condenados a diferir. Y sin embargo, se entienden. Y sin embargo, algo, no sé qué exactamente, hace un clic instantáneo al poco tiempo de conocerse. Resultó inesperado, por supuesto, porque estaba convencidisima que a él le iba a irritar la sociabilidad de ella y ella se hartaría de su aparente insensibilidad, pero de hecho, no tardaron en formar el vínculo más honesto y puro de toda la serie. No hubo entre ellos mentiras de por medio, ni giros inesperados, ni puñaladas por la espalda, ni decepciones a largo plazo, ni señalamientos infundados; ni siquiera discrepancias. Él jamás le recriminó su comportamiento; ella jamás intentó cambiar su esencia. Al contrario, supieron equilibrar la balanza de sus ideas para lograr un bien común y eso es digno de reconocerse.

A través de Yeo Jin vemos esos matices y microexpresiones de Shi Mok que de otra manera habríamos pasado de largo. Vemos la maravillosa evolución de un personaje extraordinario sólo a través de sus ojos. La indiferencia de él en sus primeros encuentros fue algo que causó cierto desconcierto en ella, pero a la cual consiguió adaptarse rápidamente. Al poco tiempo descubriría a través de la televisión que su peculiar infancia fue lo que forjó esa coraza extraña que lo convirtió en un individuo solitario y silencioso. Mientras el resto lo veía como un ser insensibles, psicótico y con fuertes rasgos antisociales, Yeo Jin se quedó con él para luchar contra todos y desde el mismo lado. No necesitó tanta astucia para percibir una melancolía extraña que ella encontró agradable. Ni tampoco tanta perspicacia para tachar su nombre de la lista de sospechosos. Le bastó con pasar una noche con él por las calles de la ciudad para darse cuenta del grado de devoción que Shi Mok le tiene a su profesión. Jamás lo vio ella como un robot preprogramado para hacer o actuar, sino como un individuo leal a sus convicciones y sobre todo, noble y puro en medio de un mar de colegas con muy poca vergüenza y menos cortesía.

Fue ella quien lo trató como un igual; poniéndose a su nivel para debatir ideas y compartir investigaciones. En ese insensato mundo de impunidad donde ambos se desenvuelven los cubrió siempre un manto de idealismo extraño de mutuo entendimiento que es donde siempre recayó la fortaleza misma de la serie. En esa amistad tan peculiar donde ella mira donde él no puede y donde él la orienta allí donde la emotividad de ella se lo impide. También es palpable el comportamiento tan diferente de Hwang Shi Mok cuando está con Yeo Jin. No se necesita mucho esfuerzo para darse cuenta de que su actitud es totalmente distinta que con cualquier otro individuo con el que lo vemos interactuar a lo largo de todo el drama. Es hermoso ser testigo de esa transformación tan peculiar, donde ese broquel moldeado con los años que ha utilizado sin descanso para protegerse del resto, se esfuma en un instante al estar ella a su lado. No, lo suyo no es trivial romanticismo, esta no es una serie que se preste para ello, y me agrada que hayan llevado hasta el final esta relación sin caer en clichés de por medio. Ellos están por encimas de todas esas cosas. Lo suyo es más una amistad genuina entre dos individuos cabales y sinceros que una relación apuntando hacia el enamoramiento- Y ahí donde están, donde los dejaron, están muy bien.

La manera de revelar a los presuntos involucrados en el asesinato de Park Moo Sung es una gozada total. Y precisamente ese estilo narrativo fue también lo que consiguió darle una profundidad mayor a la serie. Sabemos que Moo Sung fue asesinado por su declive como proveedor de todo tipo de mercadería turbia en el bajo mundo de la corrupción política. Además de eso, sabía demasiado de figuras poderosas dentro y fuera de la fiscalía y la policía. Era un peligro latente tenerlo vivo. En este acertijo turbulento donde todos parecen culpables de asesinato en primer grado y todos parecen tener también un motivo justificable para hacerlo, se desprenden tres figuras bases asentadas desde un inicio: el presidente del Grupo Hang Lee Yoon Bum, su única hija Lee Yun Jae y el esposo de esta ⚊jefe también de Shi Mok⚊ Lee Chang Joon.

Como espectadores nos presentan a presuntos autores intelectuales para después abrir paso a los posibles candidatos a cometer el primer crimen por aquellos que están muy por encima de la Ley. Junto a ellos, se escabullen como ánimas en pena, otros personajes ajenos al proscenio, y en la marcha es muy fácil descartarlos como cómplices porque no se ahonda más en sus vidas. Y es que, una de las claves en la narrativa de Secret Forest es que no hay cabida ni un minuto para el relleno argumental, si te presentan algo en la pantalla es porque tarde o temprano de algo te servirá saberlo. El único que logra evadir este molde es el secretario del director Lee y casualmente el responsable de la muerte de Eun Soo. Su culpabilidad recae por inercia al ver que fue él quien entró al departamento de Shi Mok para dejar aquel traje despedazado colgado de la pared. Aun así, la estrategia de aturdimiento que juegan con nosotros para responsabilizar al jefe de sección también merece su mérito. Llega un punto en el que uno no sabe si va por ahí estropeando la escena del crimen a propósito o es que de plano está en un shock traumático por ver cómo todo se le iba de las manos y de paso terminó asesinando a una persona inocente.

El último giro argumental, y el que yo considero mejor de todos, ha sido la redención de Lee Chang Joon en el capítulo final. Me ha parecido un personaje soberbio desde el principio. En series así siempre se juega con el pasado del villano para demostrarnos que en sus primeros años era un cordero bondadoso que con el paso del tiempo ⚊y conociendo el mundo en el que optó vivir⚊ se da cuenta de que para sobresalir debía dar la espalda a idealismos varios y dejar la ingenuidad a un lado. Chang Joon no difiere de todos ellos salvo por el detalle de que, al caer él, se encargaría de llevarse consigo a toda la mugre que le rodeaba en el proceso. Lo suyo fue una especie de guerra silenciosa, donde quedó justo en medio de dos bandos contrarios. Como pariente político de un empresario ponzoñoso, caer en las garras de lo impune o lo ilegal parecía un proceso de inercia, y por otro lado, el hecho de ser fiscal debía obligarlo a hacer prevalecer la justicia sobre todo lo demás. No se le puede negar el perdón a una persona que sacrificó su vida y su carrera para señalar con una espada a aquellos que lo orillaron a la perdición (y que de paso jodieron a todo el país) ¿no? Con su inmolación desde aquel edificio caerían también las intocables figuras de empresarios y funcionarios públicos. Y sin embargo, Shi Mok no ve todo monocromático, ni blanco ni negro, a pesar de que éste hombre fue su maestro y mentor. Lo señala también como criminal, cómplice, asesino, embaucador y monstruo. No se convence a sí mismo de ello sino que se lo dice directamente a los ciudadanos frente a las cámaras de televisión.

Y en el fondo Lee Chang Joon lo sabía. Sabía que al final convertirse en anti-héroe tendría sus pegas fuertes, por eso también, mucho tiempo antes, había visualizado su destino y no quería estar ahí para ver cómo todo se convertía en polvo. Su suicidio fue también su reconquista como ser humano. Su convicción al creer que hizo lo que pudo cuanto estuvo en sus manos. También consolidó la base firme que dejaría en la fiscalía después de su muerte. Fue algo astuto y cabal. Se fió de las únicas dos personas que serían incorruptas por principios y fe. Y no falló. A su modo, Shi Mok y su superior Kang Won Chul jamás se rebajaría al nivel que él tuvo, pues no había nada que los obligara a hacerlo. Ni lazos familiares con empresarios de renombre, ni ambición al dinero de por medio. Eran un par de almas nobles en las que podía confiar; y lo supo a base de tácticas y tentaciones que puso en sus caminos para hacerlos tropezar; para corroborar su temple e ideales. Fueron los únicos dos, entre todo aquel recinto de defensores de la Ley, que no sucumbieron ante sobornos y mentiras; mismos que de ser necesarios señalarian sin miedo a los cabecillas de corporaciones y cuerpos de justicia cuando saliera a flote tanta porquería.

Secret Forest se convierte por sí sola en la mejor serie coreana que he visto en la vida. La he puesto por encima de Signal sólo porque ésta ha dado un final cerrado y conclusivo. Deja vestigios de un final abierto, pero el caso principal se abrió y se cerró tal y como debía hacerlo. Es muy difícil encontrar dramas así; tan sencillos, rectos y muy cuidados a la vez, tanto estéticamente como en guión y dirección. Las actuaciones están en su punto y los personajes que interpretan, a la altura. Los giros de guión son una exquisitez que saboreas entre la emoción y la amargura, y no hay escena, episodio ni personaje que no esté planeado en la trama sin ningún motivo.

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
ftyunka
0 people found this review helpful
Nov 1, 2019
16 of 16 episodes seen
Completed 0
Overall 9.5
Story 9.5
Acting/Cast 10
Music 10
Rewatch Value 10
This review may contain spoilers
Eu nunca fui de escrever resenha aqui por causa da vergonha, sempre deixo escrito pra mim mesma em notas, mas como este é O DORAMA do século, eu acho que vale a pena quebrar essa insegurança pra começar a escrever um pouco do que eu (algo bem particular) acho de cada dorama que assisto, então vamos lá.

TALVEZ TENHA UM POUCO DE SPOILER, então quem não tiver interesse, é só parar de ler por aqui.

Comecei o dorama acreditando que seria só mais um de política ou suspense, não sei exatamente, comecei sem interesse nenhum, até porque na maioria das minha escolhas, estão sempre os doramas mais comentados do momento ou doramas que contém um elenco impecável, como Vagabund, por exemplo, então eu fui pega de surpresa em um primeiro momento, no qual me deparei com uma atuação excelente do Jo Seung Woo e uma narrativa incrivelmente fascinante, resumida em: NÃO POSSO TIRAR OS OLHOS DESSA SÉRIE POR NENHUM SEGUNDO. Ao final, quando você chega no episódio 15, ele é tão envolvedor que chega a passar rapidamente, ou seja, quando você vê, você terminou o dorama e ainda não sabe o que fazer da vida, por que de verdade? Vai ser raro encontrar outra trama tão boa quanto esta. A maioria das minhas notas foram 10, exceto a última, mas ela tem uma explicação, talvez a história seja um pouco complexa demais, o que requer bastante atenção, isso é bom? É ótimo, mas às vezes era preciso pensar demais pra conseguir acompanhar a mesma linha de raciocínio dos promotores ou dos delegados que investigavam cada caso, já falando um pouco sobre a história em si, é incrível ver como tudo ao longo dos episódios vão sendo esclarecidos de forma natural, deu pra perceber que não rolou aquela coisa forçada que sempre acontece nos doramas, quando o diretor enrola e torna a história repetitiva e maçante. Incrivelmente, o diretor de Stranger, conseguiu desvendar definitivamente tudo apenas nos últimos minutos de série e mesmo que rapidamente, mostrou a vida do personagem Hwang Shi Mok, após sua transferência para outra cidade, e ali, eles já deixaram um spoiler, tipo "volta pra cá, porque você vai fazer parte da equipe especial de investigação". E aí quando fui pesquisar sobre Jo Seung Woo e Bae Doo Na (não falei dela ainda, mas QUE ATRIZ É ESSA? Linda!!!!) me deparei em sua linha do tempo com Stranger 2, se sofri? Sofri demais, e com certeza não vejo a hora de chegar janeiro para que eu possa me deliciar com essa maravilha.
Sem mais delongas, eu queria falar que é um dorama que vale muito a pena assistir, prende muito a sua atenção, a atuação de cada um foi incrível, eu acho que o elenco não poderia ser substituído por ninguém, parece que foram escolhidos a dedo para cada personagem (nota mil para essa escolha), a história é envolvente (e até mesmo comovente algumas vezes), há um romance soft digamos assim, nada agressivo e nem muito clichê, tudo na dose certa, mesmo que eu ainda tenha esperado por um beijo, ou algo mais doce entre os personagens principais, entretanto nada me decepcionou quanto a isso, então por isso, assistam, e mais, não assistam só uma vez, assistam duas, três, mil vezes, assim como eu farei. :D

Read More

Was this review helpful to you?
Stranger (2017) poster

Details

Statistics

  • Score: 8.8 (scored by 23,187 users)
  • Ranked: #167
  • Popularity: #169
  • Watchers: 57,086

Top Contributors

106 edits
69 edits
55 edits
42 edits

Popular Lists

Related lists from users
Nail Biters & Whodunits
399 titles 352 loves
Well-written NON-ROMANCE dramas
151 titles 784 voters 459 loves 73
tvN Dramas
324 titles 181 loves

Recently Watched By