Completed
Glitch
2 people found this review helpful
Jan 15, 2023
10 of 10 episodes seen
Completed 0
Overall 8.0
Story 8.5
Acting/Cast 9.5
Music 6.5
Rewatch Value 8.5

10 episódios para te deixar bem doido da cabeça

Esse kdrama é doido mas ao mesmo tempo foi muito legal e interessante de assistir. Eu estava esperando algo mais voltado para comédia, uma coisa bem farofa com investigação, mas na verdade ele é mais "sério" do que imaginei. Vem com aquela carga de ser uma história surreal e a cada episódio sua curiosidade fica aguçada, no primeiro episódio fiquei meio na dúvida mas no segundo já tinha ficado completamente viciada. Amei muito a amizade da Bora com a Jihyo, juro, foi tudo muito mais divertido de acompanhar tendo elas juntas no drama.

Enfim, gostei da forma como terminou porém esse final deixou um ar de continuação. Tivemos respostas da maioria das coisas, só que para mim sinto que ainda ficou algumas perguntas não respondidas então por isso acho que provavelmente terá uma segunda temporada. Precisa? ao meu ver não, poderia ter feito mais um episódio e tudo seria melhor. Entretanto, se acabar tendo uma segunda parte irei assistir do mesmo jeito!

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Extraordinary You
0 people found this review helpful
Jan 15, 2023
32 of 32 episodes seen
Completed 0
Overall 8.0
Story 8.0
Acting/Cast 7.0
Music 6.5
Rewatch Value 6.0
This review may contain spoilers

Katharsis (nad)zwyczajności

Nie wiem czym się kierowały twórczynie Extraordinary You ale z pewnością mogę powiedzieć, że wiedziały co robią. Przynajmniej w tej pierwszej części, bo co do drugiej, to tak jak grono innych recenzentów już nie mogę tego powiedzieć.

Extraordinary You ze swoim nadprzeciętnym ale chwytliwym tytułem i elastyczną grafiką skłania swojego widza by przykucnął jeszcze raz w klimaty szkolne owiane słodkim romansem z Extraordinary dodatkiem jakim jest?
No właśnie czym jest ten składnik który pomimo żenadnie powtarzalnej wydawałoby się fabuły, jednak trzyma mocno za rękę każdego kto wsiąknie w trzy co najmniej odcinki?
Czy to te piękne sceny miłosne nastolatków? Szkolne mundurki, grupa bad boyów a może te śliczne buzie tych dobrych chłopców?
Wszystko wydawałoby się mierną próbą zagarnięciem uwagi odbiorcy gdyby do akcji nie wkroczył Bóg, a raczej coś na jego wzór. Ilość dram w kategorii standardowych okruch z życia jest wiele, romansów jeszcze więcej ale gdy do tematu wchodzi iskra pod postacią ukrytej manipulacji, walki z przeznaczeniem w której najwyższą ceną jest własne istnienie zaczyna się rysować pastelowe squid game na łamach szkolnych murów.
Panie i Panowie, przedstawiam Zwyczajnego do bólu CIEBIE.

Eun Dan Oh, to tryskająca jak skowronek w tęczy osiemnastolatka która żyje zwyczajnym życiem pospolitej chaebolki zmagając się jednocześnie z poważna wadą serca oraz jednostronną miłością do Bae Kyunga - jednego z członków A3 /tak tak, kalko parodia F3, dojdziemy do tego/, który absolutnie nie wygląda jakby cokolwiek obdarzał jakimkolwiek zainteresowaniem poza własnym nosem. Piękny i bucowaty przedstawiciel bad boya, jakich wiele w manhwach i mangach z półki od nienawiści do miłości. De Hwa to serdeczny kumpel Dan Oh nieszczęśliwie również zakochany w Ju Ddzie, która z kolei jest swoistym rodzajem koreańskiego kopciuszka. Również dręczonego przez trzy lakierowane bogaczki, których szlag trafia że jest obiektem westchnień Nam Ju - lidera właśnie A3. Z kolei w szkolnej stołówce uwagę ściąga Magik Suszonej Kałamarnicy?
Tak tak nie przesłyszeliście się. Kucharz z nadobnym przezwiskiem i również cukierkową urodą.

Całość grona bohaterów jak i nakreślających się wątków, jest nie przez przypadek tak okropnie sztampowy, kalkowany i parodiowany. Także, nie przerywajcie w pierwszych minutach tak jak zrobiłam to ja, bo początek faktycznie zwodzi totalnie.

Ale wróćmy do bohaterów..
Dan Oh ma zwyczajne życie licealistki rodem z seriali. Spotyka przyjaciół, zalicza zajęcia, wzdycha do crusha i zmaga się z chorobą. To co na przykład delikatnie wyróżnia Dan Oh z grona podobnych jej postaci w romansach, to chyba fakt że akurat jest zamożna i zachowuje się jak głośno myślący dzieciak. Taki jej urok. O ile na początku człowieka zakrawa od ciągłego jej szczebiotania, tak z upływem czasu idzie się przyzwyczaić.
Dan Oh pewnego dnia zaczyna pojawiać się w randomowych miejscach bez kompletnej świadomości skąd się tam wzieła. Co więcej, coraz częściej pojawia się w sytuacjach gdzie dosłownie nie ma wpływu na własne słowa i zachowanie. Zaniepokojona tym faktem zaczyna szukać odpowiedzi i tak trafia na książkę komiks w której wszystkie ostatnie wydarzenia są identyczne jak te niedawno przeżyte. Dan Oh trafia w końcu do Magicznego Kucharza, który oświeca ją w słusznym domyśle. Wszyscy bowiem są bohaterami wciąż tworzonego komiksu.



Z jednej strony powiedziałoby się że fabuła brzmi dość prosto i ciekawie, bo mamy i romansik i nadchodzącą akcję, a z drugiej strony gdy do całej tej sceny dodamy retrospekcję z poprzedniego wcielenia który okazuje się być poprzednim dziełem wspomnianego Boga/Autora robi się burzliwy mezalians. Dan Oh początkowo zaczyna walkę z Autorem próbując na siłę wprowadzać zmiany co kończy się ciągłymi powtórkami wydarzeń do momentu aż będzie wedle wyznaczonego wyżej planu. Jakby tego było mało, Dan Oh nie jest w dodatku kimś wokół całe odgrywane realia się toczą. Nie jest główną bohaterką odgrywanego komiksu i na domiar wszystkiego jej postępująca choroba serca wyraźnie daje jej do zrozumienia że Autor zamierza się jej za jakiś czas nieoczekiwanie pozbyć co jeszcze bardziej determinuje dziewczynę żeby starać się zmienić swoje przeznaczenie.
Do całego wątku w pewnym momencie dochodzi postać jeszcze niżej w rankingu ważności niż Dan Oh jakim jest 'Numer 13' vel Ha Ru.
Śliczny aczkolwiek bez tożsamości osobnik który podobnie jak Dan Oh tworzy jedynie tło i połączenie dla ważniejszych wątków i postaci głównych [którymi są btw. Nam Ju i Ju Da].Nie byłoby całego szumu wokół jego nieistotnej postaci gdyby nie fakt, że Trzynastka potrafi w jakiś niezrozumiały sposób wpływać na zmianę wydarzeń. Gdy ten fakt zauważa Dan Oh niezwłocznie rozpoczyna śledztwo wokół Ha Ru by za jego pomocą uratować siebie i móc wolno życ wedle własnej woli.


Drama zdecydowanie trzyma w napięciu większość czasu jednak łapie gumę po połowie czyli mniej więcej 8/10 odcinkach. Te pierwsze odcinki w moim odczuciu robią niezły rollercoster. Biegniemy i szukamy odpowiedzi na MNÓSTWO pytań. Jak zmienić wydarzenia? Kim jest Autor i co ma na celu w zasadzie cały ten zabieg manipulowania wszystkimi? Czy kiedykolwiek to wszystko się skończy, czy to gra, czy jest w ogóle jakiś koniec fabuły? Do czego to wszystko prowadzi? A jeżeli jesteśmy pod wpływem Siły Wyższej to również, dlaczego i po co? Głęboko wchodzimy w buty bohaterów świadomych bycia częścią komiksu [tak, ich potem przybywa /De Hwa, Bae Kyung, Ju Da...] którzy całą 'wolność' mają w międzyczasie kiedy w komiksie są dziury czasowe niezwiązane akurat z ich rolą.
Idąc dalej dochodzi do tego jeszcze wprowadzenie poprzedniego komiksu i robi się 'Oszukać Przeznaczenie ujęcie 2'. Co jak co, nie trzeba daleko nurkować w odcinkach by dojść również do nieprzyjemnego stwierdzenia że ów Twórca albo ma jakiś cel by główna parę czyli Dan Oh i Haru nieustannie rozdzielać albo jest po prostu okrutny i bezwzględny. Żadna ilość łez, błagań i tragedii nie jest wstanie poruszyć Piszącego by stanął po stronie tego co wszyscy oglądający czyli my, dopingujemy. I tu dochodzimy do czegoś w rodzaju katharsis, bo im bardziej wciągałam się we współprzeżywanie fabuły tym bardziej dochodziłam do mocnych odczuć współczucia i jednocześnie ulgi. Trzeba to powiedzieć wprost - życie bohaterów w tym komiksie to była katastrofa na którą nie mieli wpływu. Marionetki w rękach 'boga' który szydzi z ich uczuć, maltretuje, manipuluje i pcha do zagłady. W dodatku, dla mnie widza - bez przekazu, bez nadziei, bez puenty totalnie bez sensu. Człowiek to ogląda i nieważne jakiego jest wyznania, nagle czuje ulgę że nawet jeśli istnieje Bóg to nie mamy takiej tragedii jak ci tutaj. No bo co oni mogą? Show must go on i nieważne czy ci się podoba czy nie.

Spędziłam niemało czasu próbując rozgryźć co się stało i jaki był przekaz tej historyjki. Prawdopodobnie nie znalazłam nic odkrywczego. Na pewno jak wszyscy zauważyłam mnóstwo dziur fabularnych które standardowo nie wyjaśniono do końca, a zakończenie w cale nie sprawiło że potem mogłam spać spokojniej.
Nie było we mnie też wielkiej frustracji po różnych głupich akcjach jak na przykład zniknięcie pod koniec Ha Ru żeby go znów ożywić rok później na piękny nowy happy ending. Całość dramy jakby tak przyjrzeć się z boku czy też z dystansu najwyraźniej miała dać orzeźwiającego kopa do życia. Nie da się wielu rzeczy tutaj sensownie wytłumaczyć z perspektywy naszej na zasadzie że wszystko w życiu ma sens, ma cel. Ponadto, często się zdarza że jednak nie mamy wpływu na wydarzenia które usilnie muszą się nam przydarzyć. Jaki z tego widzieliśmy wniosek? Że nie twoje życie ma się zmienić, a twoja osoba. Zauważcie, że Dan Oh przed poznaniem Ha Ru dążyła wyłącznie do tego by miec wpływ na swoje życie i by je nie tylko uratować, ale by móc je prowadzić wedle własnego scenariusza. Gdy do akcji wkracza Ha Ru a sytuacje robią się napięte, jej jedynym pragnieniem jest Ha Ru; czyli miłość. Czy będzie dalej odgrywała narzeczona Bae Kyunga, czy wciąż będzie chorowała przestaje miec znaczenie jeśli to życie wciąż jest i w nim będzie Ha Ru. To była jedyna wartość tudzież rzecz której nie dał rady przerwać Autor przez dwa wydania komiksów. Ten trzeci zarys na końcu, to już myślę że była nagroda za wytrzymałość, ale mogę się mylić. Może to zwyczajnie gratka dla wyznawców buddyzmu z tymi wcieleniami... W każdym razie, Autor był kompletnie niezrozumiały w swoich poczynaniach. Dalej nie wiemy czemu pierwotnie Dan Oh musiał zginąć, czemu z rąk Bae Kyunga i czemu Ha Ru nie mógł jej uratować, a wręcz nawet sam zachować życie. Beznadziejne katharsis istnienia po prostu pogodzić się z tym co zsyła ci 'los'.
Z kolei właśnie Ha Ru, jak i cały wątek z bycia 'tylko postacią poboczną'/'szarą'/'drugoplanową'/mniej ważną był na przykład dobrym przykładem że twoja tożsamość nie bierze się z pozoru tego co widzisz tudzież odgrywasz na codzien. Nie jesteś wyłącznie tym co grasz. Nagle człowiek zdaje sobie sprawę, że jego położenie nie jest wyznacznikiem jego wartości ani samej w sobie osoby. Zauważyliście, że niejednokrotnie jak śnicie, to mało kiedy zwracacie uwagę na to jaka jesteście z zewnątrz osobą? Liczy się zawsze to co odczuwasz i kim jesteś w środku. To kogo masz w sercu i dla kogo żyjesz.

I to tyle z konkretnych przekazów które nawet mi się wydaje że mocno naciągnęłam. Póki możesz wolno czuć jest ok. Brzmi to jak kropla słodyczy w morzu goryczy.

Aktorstwo natomiast muszę pochwalić w dwóch sprawach. Po pierwsze, na pewno należy się jakiś oklask osobom które grały podwójne role. To nie jest mały wyczyn szczególnie jeśli grasz dwie przeciwstawne z charakteru osoby. Kim Hye Yoon pięknie podołała jednocześnie się śmiejąc i płacząc do Bae Kyunga by 5 minut później pałać na niego gniewem. Lee Na Eun zresztą podobnie oraz Lee Jae Wook. Rowoon... był piękny i taki bezpłciowy? No masło się topi na jego widok ale jego osoba gdzieś koli w oczy i nie miejcie mu tego za złe. Z jednej strony można całkowicie usprawiedliwić te jego nijakość, bo jego postać najwyraźniej taka miała być. I wyszło mu to świetnie. I jego gra jest dobra, ale będąc tą świadoma częścią siebie Ha Ru w jego wykonaniu to wciąż pusta masa z błyszczącymi oczami. Nie wiem czy ja tak czuje dlatego że przyćmiła mnie fenomenalna gra Lee Jae Hyuka, jego zajebistej ekspresji na twarzy i ja to porównuje czy to po prostu mocno czuć. Niemniej, jakby nie było, było ok. Ja uważam że śmiało ma potencjał zarówno on jak i Hye Yoon w roli głównej postaci. Ost był wystarczająco doprawiający klimat i ma moje uznanie.

Podsumowując, Extraordinary You jest ciekawą pozycją, satysfakcjonującą niewymagającego widza. Jest w stanie przykleić cie do fotela ale też ugryzie w tyłek swoimi teologiczno-moralistycznymi zagwozdkami. Czy to źle czy dobrze zależy od gustu odbiorcy, jednak uważam że to właśnie takie urozmaicania seriali sprawia że wciąż mamy chęć na kolejne i kolejne. Cieplutko wciąż polecam.

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Close Friend Season 2
0 people found this review helpful
Jan 15, 2023
6 of 6 episodes seen
Completed 0
Overall 8.0
Story 8.0
Acting/Cast 8.5
Music 8.5
Rewatch Value 8.5
É a continuação de duas das seis histórias de "Close Friend" (2021). Depois de encontro e desencontros, como estão hoje dois dos casais que participaram da primeira temporada. Não é necessário assistir a primeira versão para entender a segunda, mas eu sempre gosto de acompanhar desde o início e entender alguns sentimentos e reações, como é uma série rápido, recomendo que você assista desde a primeira. Leve, simples e rápida, produção simples, mas ainda sim abordando alguns dos problemas que envolve um relacionamento homossexual. Uma boa opção para passar o tempo, mas sem grandes pretensões.

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Close Friend
0 people found this review helpful
Jan 15, 2023
6 of 6 episodes seen
Completed 0
Overall 8.0
Story 8.0
Acting/Cast 8.0
Music 9.0
Rewatch Value 8.0
São seis pequenas histórias sobre o amor em diferentes situações e perspectivas, com duplas famosas de ships tailandeses. Todos os episódios são fofos, nada muito dramático. São histórias curtas que mostram os problemas, dúvidas, inseguranças e conflitos do amor entre dois meninos. Embora as duplas já sejam consagradas entre o público BL, alguns plots não valorizaram ao máximo seus personagens, algumas histórias acabaram ficando cansativas e, par mim, houve muitas falha de direção. Mas é um passatempo leve e rápido para quem curte o gênero BL.
Was this review helpful to you?
Completed
Island
2 people found this review helpful
by Norima
Jan 15, 2023
6 of 6 episodes seen
Completed 0
Overall 8.5
Story 7.0
Acting/Cast 8.0
Music 9.5
Rewatch Value 5.0

Review Fr/Eng below ?

Bon... J'ai lu un peu les commentaires APRES avoir fini les 6 épisodes. Je peux comprendre certains point de vue, l'histoire n'a rien d'originale, pour ceux qui ont vu Bulgasal, on reconnait l'inspiration. Je n'ai pas trouvé ça mauvais, parce qu'il ya trop peu de réponses à la fin de la partie 1 ( en même temps pourquoi 2 parties ?). Les jeux d'acteurs sont plutôt bons. J'espère que le personnage de Van va s'ouvrir un peu plus, et que au contraire le personnage de Johan va s'assombrir. Les réactions de Van sont plutôt prévisibles, c'est mon point neg.
Le fx est bien, j'aime beaucoup le générique de début, le combo musique-fx-mood.
Pour ma part j'ai accroché, pour la partie 2 je suis curieuse de savoir ce qu'ils vont en faire !

Well... I read a few comments AFTER having finished the 6 ep. I can understand some POV, the story is not original, for those who have seen Bulgasal, we recognize the inspiration. But i didn't find it bad, because there are too few answers at the end of season 1 ( btw why in 2 parts?). The acting is pretty good. I hope that the character of Van will open up a little more, and the character of Johan will darken. Neg point = Van's reactions are predictables.
The fx is good, I really like the opening credits, the music-fx-mood combo : Noice !
For me... I am curious to know what they will do with the second part !

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
The Glory
0 people found this review helpful
Jan 15, 2023
8 of 8 episodes seen
Completed 0
Overall 9.0
Story 10
Acting/Cast 10
Music 9.5
Rewatch Value 9.0

♥️

အားလုံးပဲ ပေါက်ကြပါစေ

အပိုင်ရထားလို့
တစ်ယောက်ထဲတော့ကြိတ်မထိုးဘူး
ကိုယ့် မိတ်ဆွေတွေပေါက်ကြပါစေ ......
သေချာပေါက် ပေါက်မယ့် ဂဏန်း လေးတွေ
အပိုင်နော်
588
246
026
738
586
867
169
284
450
639
629
000,001,002,003,004,005,006,007,008,
009,010,011,012,013,014,015,016,017,018,019,020,021,022,023,024,025,026,027,028,029,030,031,032,033,034,035,036,037,038,039,040,041,042,043,044,045,046,047,048,049,050,051,052,053,054,055,056,057,058,059,060,061,062,063,064,065,066,067,068,069,070,071,072,073,074,075,076,077,078,079,080,081,082,083,084,085,086,087,088,089,090,091,092,093,094,095,

အိမ်မက်ဂဏန်းများ

096,097,098,099,100,101,102,103,104,105,106,107,108,109,110,111,112,113,114,115,116,117,118,119,120,121,122,123,124,125,126,127,128,129,130,131,132,133,134,135,136,137,138,139,140,141,142,143,144,145,146,147,148,149,150,151,152,153,154,155,156,157,158,159,160,161,162,163,164,165,166,167,168,169,170,171,172,173,174,175,176,177,178,179,180,

စျေးထဲ မှ လူပြောအများဆုံး ပေါက် ဂဏန်းများ

181,182,183,184,185,186,187,188,189,190,191,192,193,194,195,196,197,198,199,200,201,202,203,204,205,206,207,208,209,210,211,212,213,214,215,216,217,218,219,220,221,222,223,224,225,226,227,228,229,230,231,232,233,234,235,236,237,238,239,240,241,242,243,244,245,246,247,248,249,250,251,252,253,254,255,256,257,258,259,260,261,262,263,264,265,266,267,268,269,270,271,272,273,274,275,276,277,278,279,280,281,282,283,284,285,286,287,288,289,290,291,292,293,294,295,296,297,298,299,300,301,302,303,304,305,306,307,308,309,310,311,312,313,314,315,316,317,318,319,320,321,322,323,324,325,326,327,328,329,330,331,332,333,334,335,336,337,338,339,340,

အရင် အပတ်က ပေါက်တဲ့ ချဲ ဆရာ ပေးဂဏန်း များ

341,342,343,344,345,346,347,348,349,350,351,352,353,354,355,356,357,358,359,360,361,362,363,364,365,366,367,368,369,370,371,372,373,374,375,376,377,378,379,380,381,382,383,384,385,386,387,388,389,390,391,392,393,394,395,396,397,398,399,400,401,402,403,404,405,406,407,408,409,410,411,412,413,414,415,416,417,418,419,420,421,422,423,424,425,426,427,428,429,430,431,432,433,434,435,436,

2D / 3D ခန့်မှန်း Group မှ အပိုင်ကွက်များ

437,438,439,440,441,442,443,444,445,446,447,448,449,450,451,452,453,454,455,456,457,458,459,460,461,462,463,464,465,466,467,468,469,470,471,472,473,474,475,476,477,478,479,480,481,482,483,484,485,486,487,488,489,490,491,492,493,494,495,496,497,498,499,500,501,502,503,504,505,506,507,508,509,510,511,512,513,514,515,516,517,518,519,520,521,522,523,524,525,526,527,528,529,530,531,532,533,534,535,536,537,538,539,540,541,542,543,544,545,546,547,548,549,550,551,552,553,554,555,556,557,558,559,560,561,562,563,564,565,566,567,568,569,570,571,572,573,574,575,576,577,578,579,580,581,582,583,584,585,586,587,588,589,590,591,592,593,594,595,596,597,598,599,600,601,602,603,604,605,606,607,608,609,610,611,612,613,614,615,616,617,618,619,620,621,622,623,624,625,626,627,628,

ရပ်ကွက်ထဲ မှ အိမ်မက် ဂဏန်းများ

629,630,631,632,633,634,635,636,637,638,639,640,641,642,643,644,645,646,647,648,649,650,651,652,653,654,655,656,657,658,659,660,661,662,663,664,665,666,667,668,669,670,671,672,673,674,675,676,677,678,679,680,681,682,683,684,685,686,687,688,689,690,691,692,693,694,695,696,697,698,699,700,701,702,703,704,705,706,707,708,709,710,711,712,713,714,715,716,717,718,719,720,721,722,723,724,725,726,727,728,729,730,731,732,733,734,735,736,737,738,739,740,741,742,743,744,745,746,747,748,749,750,751,752,753,754,755,756,757,758,759,760,761,762,763,764,765,766,767,768,769,770,771,772,773,774,775,776,777,778,779,780,781,782,783,784,785,786,787,788,789,790,791,792,793,794,795,796,797,798,799,800,801,802,803,804,805,806,807,808,809,810,811,812,813,814,815,816,817,818,819,820,821,822,823,824,825,826,827,828,829,830,831,832,833,834,835,836,837,838,839,840,841,842,843,844,845,846,847,848,849,850,851,852,

လစဉ် အပိုင် မွေး ဂဏန်းများ အထူးရှယ်

853,854,855,856,857,858,859,860,861,862,863,864,865,866,867,868,869,870,871,872,873,874,875,876,877,878,879,880,881,882,883,884,885,886,887,888,889,890,891,892,893,894,895,896,897,898,899,900,901,902,903,904,905,906,907,908,909,910,911,912,913,914,915,916,

အလောင်းမင်းတရားကြီး Key နဲ့ထုတ်ထားသောဂဏန်းများ

917,918,919,920,921,922,923,924,925,926,927,928,929,930,931,932,933,934,935,936,937,938,939,940,941,942,943,944,945,946,947,948,949,950,951,952,953,954,955,956,957,958,959,960,961,962,963,964,965,966,967,968,969,970,971,972,973,974,975,976,977,978,979,980,981,982,983,984,985,986,987,988,989,990,991,992,993,994,995,996,997,998,999

စေတနာများစွာဖြင့်

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Club Friday Season 9: Rak Tong Laek
1 people found this review helpful
Jan 15, 2023
5 of 5 episodes seen
Completed 0
Overall 7.5
Story 7.0
Acting/Cast 10
Music 4.0
Rewatch Value 4.0
This review may contain spoilers

Infelizmente histórias reais tem finais reais

Para quem ler a resenha, antes de tudo tenha em mente de que as histórias contadas nas séries CLUB FRIDAY, são histórias reais, relatadas por ouvintes em um programa de rádio Tailandês. Algumas dessas histórias, por terem muito potencial viraram séries com as devidas modificações para que os participantes reais da história não sejam identificados. Histórias reais, nem sempre tem o final que desejamos.

Analisando o roteiro, a produção, a direção, tudo é muito bem feito. Existem duas famílias envolvidas, muito sofrimento, a dor que a homofobia causa e as consequências dessa dor. De um lado temos Jack e Aui, um casal de jardineiros recém-casados que se muda para uma casa nova. Antes de falar da outra família, vamos analisar a primeira. Jack é gay, ou bissexual, não fica claro. Poies ele declara a Palm que gosta de homens, mas tem relações sexuais normalmente com sua esposa. Ele deixa claro que mesmo sentindo atração por homens desde sempre, nunca foi capaz de dar o primeiro passo, por medo de ser descoberto, de ser envergonhado, de decepcionar a família... ele acaba se casando com Aui, uma jovem comum, que o ama, que não tem ciúmes terríveis e faz tudo pra o fazer feliz.

A segunda família é composta por Palm, sua esposa e dois filhos, um deles adolescente enquanto o outro ainda é criança. Talvez essa seja a família mais desestruturada que já vi, justamente por aparentar ser perfeita. Palm é gay, ele não se interessa por mulheres e transar com a esposa no início do casamento foi um tormento esporádico, após o segundo filho, ele contou a verdade à sua esposa... ato nobre? Não. A esposa, numa sociedade machista e patriarcal, com dois filhos que "precisam" do exemplo de uma família perfeita, e não querendo carregar o estigma de divorciada e pior, de a humilhação de ser divorciada de um homossexual, acabou aceitando as condições impostas por ele para um casamento de fachada. Essas condições incluíam sempre dizer a ela onde estava, com quem estava, e o que estava fazendo. Durante todo esse tempo, ela que também tinha a suposta liberdade de sair com outros, tinha vontade de se sentir amada, desejada, sentia prazer ao sentir os olhares de cobiça dos homens e de inveja das mulheres, mas não era capaz de trair, pelo menos não chegou a fazê-lo na série. Ela se insinuou muito pra Jack, mas me pergunto se não fez isso apenas para afastá-lo do marido, a quem, infelizmente ela amava.

As duas famílias tem seus problemas, mas eles realmente vem à tona quando seus destinos se cruzam. Palm percebe que Jack é gay, se aproxima e investe. Jack, que nunca saiu do armário e vê a relação de Palm com a esposa que aceita tudo, imagina que pode manter os dois relacionamentos também, até o ponto em que eles não conseguem mais esconder que estão juntos e todos percebem, menos Aui.

E então nós chegamos no ponto mais grave: os filhos. Os filhos de Palm desde o início demonstravam saber que o casamento dos pais era não era feliz, e o fato deles sempre ficarem ao lado da mãe sugere que eles já desconfiavam do pai. Quando eles perceberam que realmente o pai era gay, era normal que a revolta se instaurasse, e ela piorou quando eles passaram a ser punidos por falarem a verdade, além da vergonha de terem o pai gay, que os estigmatizaria para sempre. É perceptível em algumas falas que a homossexualidade não é algo que as crianças a prendem a respeitar, e sim a ter nojo. Não é tida como algo natural e inato, é tida como algo adquirido e que pode ser revertido, cheguei à essa conclusão quando o filho mais velho alegou que "seu pai estava se transformando numa bicha", inclusive usando um termo pejorativo, e quando ele decidiu revelar a verdade para Aui: "seu marido está mexendo com meu pai, fazendo minha mãe sofrer"; "não quero que seu filho odeie o pai dele como eu odeio", como se essas revelações afastassem os amantes e o problema fosse resolvido.

O fato da esposa de Palm não contar tudo à Aui de imediato, não foi por maldade ou medo. Na verdade, ela nutria verdadeira amizade e não queria que Aui sofresse como ela, talvez ela achasse que a ignorância nesse caso seria uma bênção...

Enfim, o fim dessa história foi surpreendente pra mim. Jack manteve o casamento, num regime de ciúme excessivo da parte de Aui, que antes era tão liberal. Os vizinhos desapareceram, acredito que a família se desfez, e mais uma vez o preconceito da sociedade venceu.

Em relação à atuação, foi excepcional. Faltou uma boa ost, mas isso é um mero detalhe.
A série é muito boa, não assista esperando um final perfeito pois não tem.

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Crash Landing on You
0 people found this review helpful
Jan 15, 2023
16 of 16 episodes seen
Completed 0
Overall 6.0
Story 10
Acting/Cast 10
Music 9.0
Rewatch Value 10
This review may contain spoilers

perfeitoo

amooo meu 2⁰ dorama favorito, recomendo muitooo, a história no começo é realmente chata mas depois vai ficando bem legal e engraçado KAKAKAKKAAKKAKAAKAK
Enfim meu 1⁰ dorama favorito concerteza é descendentes do sol um dorama muito subestimado mas fazer o que né e se você não assistiu por favorrr assiste a protagonista no começo é meio irritante mas depois fica legal inclusive é da minha atriz e ator favorito, Song Joong-ki e Song hye kyo dois lindos, os doramas que eles fazem são muitoooooo bons
Was this review helpful to you?
Completed
Triage
0 people found this review helpful
Jan 14, 2023
13 of 13 episodes seen
Completed 0
Overall 9.0
Story 10
Acting/Cast 9.5
Music 8.0
Rewatch Value 9.0

Excelente!

Fora dos padrões "escolares" desta série tailandesa, é com certeza uma das melhores plots dos últimos anos. Embora seja um BL, ele foca mais em resiliência, determinação, perdão e mudança. Prende a sua atenção do início ao fim, trazendo surpresas inesperadas a cada episódio. Muito bem dirigido, o elenco é TOP: Tae Darvid e Tee Thanapon são, além de lindos, uma dupla perfeita, que desempenharam seus papéis com louvor! Uma leve ficção científica que nos leva a refletir sobre a reavaliação de conceitos morais e profissionais. Está no meu TOP 10, com certeza!

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Not Me
0 people found this review helpful
Jan 14, 2023
14 of 14 episodes seen
Completed 0
Overall 9.5
Story 9.5
Acting/Cast 9.5
Music 10
Rewatch Value 9.0

Excelente!

Uma das melhores séries BL que já assisti! Totalmente fora dos padrões convencionais de BLs tailandeses, uma história eletrizante, polêmica e muito diferente. A melhor atuação que já vi dos protas #OffGun, fora os outros integrantes do elenco, todos muito bons, com ótimas atuações e uma OST de arrasar. Envolve principalmente uma critica política ao governo tailandês e sua postura em relação à corrupção , desigualdades sociais e a discriminação em relação ao universo LGBTQIA+. Boa direção, bons atores, plot perfeito, poucos erros de continuidade...enfim, está no meu Top 10, com certeza!

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Theory of Love
0 people found this review helpful
Jan 14, 2023
12 of 12 episodes seen
Completed 0
Overall 8.5
Story 9.0
Acting/Cast 8.0
Music 8.0
Rewatch Value 8.0

Boa diversão

Como já disse várias vezes, eu amo o gênero BL. Para mim, todo título que aborda o assunto é válido. Apesar de envolver o tema comum tailandês ("universitário"), teve uma abordagem bem diferente, focando mais em "amor entre amigos" e "paixão secreta". Os atores são bons mas, com certeza, não é o melhor trabalho deles ( em "Not Me" a dupla OffGun estáESPETACULAR). Mesmo assim a sensação durante o desenrolar dos episódios é bem incomum: você passa pelo riso, ódio, mágoa, tristeza, empatia...tudo numa história só, e sem se tornar cansativo. O final é bem previsível, mas tudo bem porque eu gosto é de final feliz...recomendo desde que você não se incomode de se frustrar nos primeiros episódios.

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Good Morning Call
0 people found this review helpful
Jan 14, 2023
17 of 17 episodes seen
Completed 0
Overall 4.0
Story 7.0
Acting/Cast 1.5
Music 1.5
Rewatch Value 1.5

gentchy mas que atores péssimos vius vamos melhorar

tudo de ruim esse jdrama não acredito que perdi uns dias da minha vida assistindo essa bosta primeiramente não sei o que é pior as câmeras ou a história a menina é uma lesada que precisa de uma dose de semancol o menino é um bicho do mato insuportável ai essa trouxa ao invés de ficar com o daichi que é um amor ela vai lá e fica atrás desse aí olha eu prefiro não comentar quando for usar o nome de deus nem a vih tube seria capaz de produzir algo tão horrível como isso juro good morning call vc nunca será bom
Was this review helpful to you?
Completed
Flight to You
1 people found this review helpful
Jan 14, 2023
39 of 39 episodes seen
Completed 0
Overall 10
Story 10
Acting/Cast 10
Music 10
Rewatch Value 10
This review may contain spoilers

Flight To You

Monangisss, dan sebagus ituuu.. nonton Tan Song Yun featuring Wang Kai di drama Flight To You..
Saya berharap ada musim keduanya.. huhuhuhu ???

Puas banget nontonnyaaa ???

Saya tunggu musim kedua selanjutnyaaa ?????❤️

Sekarang udah full episode, bakalan kangennn nihhh pastiii sama Tan Song Yun dan Wang Kai ???

Sukses selalu untuk Tan Song Yun dan Wamg Kai ❤️❤️❤️ ???????????????
Was this review helpful to you?
Completed
Single’s Inferno Season 2
1 people found this review helpful
by Liaiko
Jan 14, 2023
10 of 10 episodes seen
Completed 0
Overall 7.5
Story 7.0
Acting/Cast 8.0
Music 8.0
Rewatch Value 5.0

Demasiado predecible

Disfruto mucho de este reality, así que ni bien salió la segunda temporada, quise verla.
El cast estuvo muy bien, pero en lo personal me desanimó que todo girara en torno a las mismas cuatro personas. Solo dos chicas eran las favoritas de todos los chicos, y lo mismo al revés. Tampoco ayudó que Seul-ki me cayera super mal, porque acaparaba todo el tiempo la atención y me frustraba ya que quería saber más del resto. Me desanimó que casi no pudimos ver a otros participantes interactuar o, al menos yo, sentí que los que habían sido rechazados por su primer flechazo, no intentaron conectar con los otros. También me gustaría que fueran más episodios, valoro ver las charlas de amistad y compañerismo más allá de las interacciones coquetas.

Lo que sí aprecié de esta temporada fue que el ingreso de nuevos participantes se hizo en un buen momento. En la anterior recuerdo que fue sobre el final y no tuvo mucho sentido.

En verdad disfruto del formato de Cielo para dos, ojalá haya una tercera temporada.

Read More

Was this review helpful to you?
Completed
Silent
0 people found this review helpful
Jan 14, 2023
11 of 11 episodes seen
Completed 0
Overall 8.0
Story 8.0
Acting/Cast 9.5
Music 9.0
Rewatch Value 8.0

La forme des mots

Ce qui est frappant dans la diffusion des dramas, c'est le respect de la saisonnalité. Et cela, jusqu'à diffuser le dernier épisode d'une série à succès se terminant à Noël…, le soir de Noël. Silent ne déroge pas à la règle et si vous n'en pouvez plus de ses dramas romantiques au long cours où le dénouement est inscrit dès le premier épisode dans le regard de nos héros, vous pourriez passer votre chemin. Mais vous feriez l'impasse sur un petit bijou de sensibilité et surtout sur une tentative de faire comprendre le monde du silence à notre monde très, voir trop bruyant.

Autant le dire tout de suite, vous ne serez pas scotchés par des révélations à chaque épisode, et cela, malgré les flashbacks incessants. Mais loin d'en abuser, la mise en scène montre, de manière subtile, le parallélisme entre les scènes du présent, de protagonistes adultes et vaccinés, et les moments ultra school life de leurs années lycées. On nous rappelle continuellement à quel point nos amoureux ou leurs amis étaient proches afin de renforcer l'émotion dans les scènes actuelles. Et ça marche. Que ce soit le jeu des acteurs, avec Kawaguchi Haruna au regard pénétrant ou Meguro Ren au regard fuyant, ou la mise en scène qui fait l'éloge de la lenteur et du non-dit (c'est le cas de le dire), rien ne vous laissera insensible.

Les tentatives de mettre en avant le handicap dans les dramas sont louables et ont été longtemps maladroites. Mais depuis Perfect World et ses nombreuses adaptations, j'ai l'impression de comprendre un peu mieux comment vie une personne dans un monde fait pour les "valides". Impression seulement. Car au fur à mesure des épisodes, je me surprends encore à dire, "ah ben, je n'y avais pas pensé, c'est horrible". Ne plus entendre, alors que l'on est un fan inconditionnel de musique, comme moi (de Spitz en plus), ne plus entendre alors qu'on vit les moments les plus importants de sa vie, en groupe, dans le sport (ça, ce n'est pas comme moi, mais je peux comprendre) coupent non seulement la communication, mais aussi et surtout les liens forgés. Ne plus entendre la voix de sa bien-aimée, ne plus s'en souvenir. C'est la double peine. La perte de son ancienne vie

Loin de dire que c'est pire de perdre l'ouïe quand on a déjà entendu, on comprend quand même que c'est bien plus qu'un sens que l'on perd. Mais la galerie de personnages qui intervient relativise aussi ce drame. Je pense à L'actrice Kaho, que je regrette toujours de ne pas voir plus souvent, et qui ici démontre encore tous ses talents en arrivant à nous émouvoir et à nous faire rire sans un mot prononcé. Elle nous rappelle que même affublé du même handicap, il n'est pas simple de se comprendre. Et c'est la justification des 11 épisodes qui apparait ici. La vie et les sentiments d'une personne née sourde, d'une personne devenue sourde à 20 ans, d'une personne entendante et même d'une personne entendante et parlant parfaitement la langue des signes sont si différents qu'il est quasi impossible de se comprendre et de s'aimer. Chaque épisode essaye donc de se concentrer sur le passé et le présent d'un personnage. Sur ses renoncements, qui peuvent parfois énerver, tournant trop souvent autour du : " je me sacrifie pour ton bonheur", mais qui me touchèrent souvent… Ou énervé avec ce machisme qui revient toujours insidieusement, ("elle est pour toi X non, non, elle est pour toi"). Les clichés ont la vie dur, même pour Cyrano. Dans ce sens, le personnage interprèté par Kaho est salvateur de réalisme par les sentiments de jalousie qu'elle dégage.

L'utilisation de la langue des signes dans 25 % des dialogues pourra rebuter, mais je n'y crois pas vraiment. Non contente d'être parfaitement interprété par nos acteurs, elle apporte réellement quelque chose en plus. De la sincérité, bien sûr. Un certain calme même si les mots peuvent être violents. Je n'y comprends pas grand-chose et pourtant, ce n'est pas faute d'avoir voulu m'y mettre, après les nombreux visionnages de Silent Voice. Mais ces dialogues m'envoutent et me transportent. J'aimerais pouvoir les comprendre sans lire les Subtitles. Les mots prennent une telle place dans cette série et du coup ce n'est pas que le fait de ne pas comprendre la langue des signes qui frustre, mais aussi de ne pas comprendre parfaitement le japonais.

Heureusement, la musique vous transporte et atténue un peu cette frustration récurrente de tout dramavore. La BO, bien choisie, même si on a du mal à se souvenir des thèmes, revient immédiatement en tête à la première note. Évidement, j'aurais tellement aimé un inédit de Spitz en Ending, mais ç'aurait fait too much. Les ultra-récompensés Official Hige Dandism ferme évidement avec brio chaque épisode. Accompagnant ses torrents de larme qui inonde l'écran. Mais, sans honte, j'avoue être dans le même état à ce moment. Donc les mots deviennent inutiles.

Read More

Was this review helpful to you?